Idąc z Muszynki żółtym szlakiem w kierunku granicy można się natknąć na tablice mówiące, że wchodzimy na teren Rezerwatu Okopy Konfederackie. Wielu turystów zastanawia się wtedy o jakie umocnienia i z jakiego czasu może tutaj chodzić. Odpowiedzi na te pytania należy szukać w końcu wieku XVIII kiedy to w 1768 w Barze na Podolu polska szlachta zawiązała konfederację w obronie wiary i wolności. Walki toczone z wojskami rosyjskimi i królewskimi przeniosły się dość szybko z terenów Ukrainy w górzyste rejony Beskidu Niskiego i południowo-wschodnie skrawki Beskidu Sądeckiego. Tu łatwiej się było bronić oraz kontaktować z władzami ruchu, które zainstalowały się na dzisiejszej Słowacji. W trudno dostępnym terenie powstało kilkanaście ufortyfikowanych obozów. Okopy konfederackie nad Muszynką są pozostałościami jednego z nich.
Dawny szaniec konfederacki zajmuje szczyt wzgórza oddalonego o niecałe pół kilometra od granicy i skierowany czołem w kierunku drogi z Muszynki na Przełęcz Tylicką. Rośnie tu młody las. Sam obiekt ma kształt nieregularnego trójkąta. Oryginalnie składał się on z głębokiego rowu, położonego przed nim tak zwanego przedpiersia oraz stoku. Do dziś najlepiej widoczny jest rów, pozostałe elementy zachowały się jedynie we fragmentach.
W obozie nad Muszynka zgromadzone były oddziały z ziemi krakowskiej i sandomierskiej. Przez 3 tygodnie przebywał tu także dowódca konfederacji Kazimierz Pułaski po nieudanej wyprawie na Litwę wczesna jesienią 1769 roku.
Obecnie teren dawnego szańca objęty jest ochroną rezerwatową. Chroni się tu oprócz pozostałości okopów także rzadkie gatunki roślin jak na przykład dziewięćsiła bezłodygowego czy podkolana białego.
W rezerwacie znajduje się tablica informacyjna z danymi dotyczącymi okopów konfederackich i ich wyglądu oraz miejsce ogniskowe z wiatą.